Będzie masakra! – mail w sprawie bomby…

Tuż przed godz. 13 w środę na pocztę sekretariatu ozorkowskiego magistratu przyszedł mail z informacją o bombie. Natychmiast zarządzono ewakuację, zarówno z urzędowego budynku, jak i przychodni zdrowia, która również mieści się w tym samym gmachu co magistrat.
– Brakuje mi słów, aby to skomentować. Zawsze tego typu sygnały trzeba traktować poważnie, choć podejrzewam, że jest to jedynie jakiś nieodpowiedzialny wygłup – mówił przed urzędem, tuż po informacji o bombie Mariusz Ostrowski, sekretarz miasta.
Informacja o podłożonym ładunku wybuchowym sparaliżowała pracę magistratu. W tym dniu – jak się dowiedzieliśmy – w pracy było prawie 70 osób. Razem z pacjentami przychodni, budynek musiała opuścić ponad setka ludzi.
– Nie było paniki – dodaje sekretarz. – Opuszczaliśmy urząd bez pośpiechu, aczkolwiek zaniepokojeni tym, co się dzieje. Najbardziej jest mi żal pacjentów, którzy musieli również wyjść z przychodni.
Jarosław Sosnowski, skarbnik miasta, przed magistratem trzymał kartkę z wydrukowaną treścią maila.
– Już to pokazałem policjantom. Jest krótka informacja o tym, że została podłożona bomba odłamkowa z trucizną i że będzie masakra – słyszymy od skarbnika.
Informacja o bombie nie trafiła jedynie do urzędu miasta. Taki sam mail został wysłany do urzędu gminy.
– Na razie ewakuacja nie została zarządzona – mówili policjanci z którymi rozmawialiśmy przed urzędem gminy. – Czekamy na przyjazd pirotechnika.
W urzędzie gminy wiadomość o bombie raczej nie przeraziła urzędników.
– E tam, żadnej bomby nie ma – uśmiechał się jeden z urzędników w sekretariacie wójta.
W środę informacje o bombie otrzymało prawie 40 urzędów i instytucji w województwie łódzkim.
Na szczęście wszystkie alarmy były fałszywe. Policja poszukuje sprawców głupich żartów. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
(stop)

Zapisz