Armagedon w przychodniach!
Pacjenci z Ozorkowa poinformowali redakcję, że muszą stać od wczesnych godzin porannych w długich kolejkach pod przychodniami zdrowia. Mieszkańcy twierdzą, że w niektórych przychodniach nie są odbierane telefony. Z kolei lekarze mówią o nieprawdopodobnym wzroście liczby zachorowań.
Pacjenci nie mają siły i – jak sami twierdzą – muszą stać w kolejce!
Mieszkańcy Ozorkowa, korzystający z pomocy miejscowego Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „Medyk” piszą do redakcji i proszą o interwencję. Twierdzą, że w przychodni nie są odbierane telefony. Dlatego od wczesnych godzin porannych trzeba ustawiać się w długiej kolejce, aby skorzystać z pomocy lekarskiej.
„Proszę o opisanie tematu przychodni Medyk w Ozorkowie. Przychodnia jest czynna od 7.30, niestety od tej godziny telefon nie jest w ogóle odbierany” – czytamy we wstępie informacji przesłanej niedawno redakcji.
Dalej nasz czytelnik pisze:
„Chorzy pacjenci muszą się fatygować osobiście i od 7.00 stać w kolejkach. Panie w rejestracji nie odbierają wtedy telefonów. Wielokrotnie słyszano dzwoniący telefon lecz nikt nie odbierał, dlatego pacjenci muszą stać w kolejkach rano. Jak telefon jest odebrany otrzymujemy informację, że nie ma numerków i tak codziennie. Zdarza się, że rano telefon jest odłączony”.
Pacjenci, którzy poinformowali „Reportera” o sprawie, są rozgoryczeni.
„Chorzy ludzie muszą minimum pół godziny odstać pod przychodnią. To jest skandal” – denerwuje się starszy mieszkaniec Ozorkowa.
Sprawa dotyczy wielu mieszkańców. Dowiedzieliśmy się, że obecnie przychodnie notują duży wzrost zachorowań.
– Codziennie od rana odbieramy kilkadziesiąt telefonów. Chcę podkreślić, że telefony są odbierane. Z uwagi na dużą liczbę dzwoniących zdarza się oczywiście, że niektórzy pacjenci mają problem z dodzwonieniem się do nas – mówi Maria Kosmala, prezes zarządu przychodni „Medyk”. – Niedawno rozchorowały się recepcjonistki, ale staramy się, aby ta sytuacja nie wpłynęła negatywnie na odbieranie telefonów. Zaangażowane zostały bowiem do recepcji pielęgniarki.
M. Kosmala dodaje, że przychodnia ma jeden numer telefonu. W recepcji są dwa aparaty telefoniczne.
– Nie wiem skąd ta opinia, że telefony są odłączone. Być może pacjenci nie słyszą sygnału. Linie są obciążone, ale działają – zapewnia prezes „Medyka”.
Jak sytuacja wygląda w innych przychodniach na terenie Ozorkowa?
Nie udało nam się skontaktować z dyrektor Miejskiej Przychodni Zdrowia. Warto jednak wspomnieć, że wcześniej redakcja otrzymywała od pacjentów informacje o kolejkach przed MPZ.
W przychodni „Ga-Med” – podobnie jak w innych – jest też zwiększona liczba chorych.
– W ciągu dnia jest po 200 – 300 telefonów – mówi Karolina Gauden, właścicielka przychodni. – Zainstalowaliśmy automatyczną centralkę, która informuje dzwoniących pacjentów o tym, na którym jest się w danej chwili miejscu oczekującym. Niestety, rzeczywiście te czasy oczekiwania są teraz długie. Nie trafiły do mnie natomiast informacje, aby przed „Gamedem” ustawiały się kolejki chorych.
Jak usłyszeliśmy, mieszkańcy muszą teraz bardzo uważać na swoje zdrowie. Spustoszenie sieje bowiem miks wirusów grypy, adenowirusów i Covid 19 – nazwany RSV.
Poznaj fakty o groźnym wirusie RSV
Zakażenie wirusem RSV jest bardzo powszechne, zaś ani przeciwciała po przebytej chorobie, ani przeciwciała pochodzenia matczynego niestety nie chronią przed powtórnym zakażeniem. RSV jest typowym wirusem atakującym górne i dolne drogi oddechowe. Wśród grup ryzyka ciężkiego przebiegu choroby wywołanej wirusem znajdują się zarówno dzieci, jak i osoby dorosłe. Obecnie nie istnieje żadna szczepionka przeciw wirusowi RSV.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.