HomeAktualności z regionuAnna Dymna na rehabilitację przyjechała do Uniejowa

Anna Dymna na rehabilitację przyjechała do Uniejowa

anna dymna

W dwa piątkowe wieczory w Uzdrowisku Uniejów Park odbyły się spotkania poetyckie. Wiersze czytała Anna Dymna.

Mówi się, że nawet z negatywnych zdarzeń często wypływa coś dobrego. Potwierdzeniem powyższego jest pobyt Anny Dymnej w Uniejowie. Wprawdzie wyjątkowego gościa sprowadziła do Termalnego Grodu rehabilitacja, ale dzięki tej okoliczności, Uzdrowisko Uniejów Park przez dwa wieczory zamienił się w zakątek poezji, w którym wybrzmiewały piękne strofy o życiu i uczuciach.

O zamiłowaniu Anny Dymnej do poezji wiadomo nie od dziś. Ikona polskiego kina i teatru już w roku 2002 zainicjowała odbywający się w niedzielne przedpołudnia Krakowski Salon Poezji w Teatrze im. Juliusza Słowackiego. Przedsięwzięcie zostało docenione i uhonorowane literacką nagrodą Nike za najciekawszą działalność kulturalną w regionie w 2003.

Również podczas swego pobytu w Uniejowie, Anna Dymna była pomysłodawczynią dwóch wieczorów poetyckich, które przeniosły słuchaczy w świat wersów ks. Jana Twardowskiego, Wisławy Szymborskiej, Bolesława Leśmiana i wielu innych poetów. Przestrzenny, jasny hol Uzdrowiska przez oba wieczory był wypełniony po brzegi. W spotkaniach poetyckich wzięli udział kuracjusze oraz zaproszeni radni i słuchacze Uniwersytetu III Wieku.

Zapewne znajomość poetów, zarówno klasyków jak i współczesnych, tych mniej i bardziej znanych oraz kunszt aktorski sprawiły, że Pani Anna przeprowadziła zebranych przez fascynującą opowieść o życiu, smutku, samotności, ale i szczęściu i miłości. W drugi wieczór, na poetyckiej kanapie obok aktorki zasiadł także Robert Palka, dyrektor MGOK-u w Uniejowie. Tym razem, już w duecie Pani Anna z Panem Robertem czytali wiersze Franciszka Klimka o kotach. Zadbano również o muzyczną atmosferę wieczoru, a kolejne strofy poetyckie przeplatały łatwe utwory na fortepian Zbigniewa Preisnera w wykonaniu Leszka Możdżera. Całości dopełniał stukający o szyby budynku deszcz, który w sposób zupełnie nieplanowany umuzycznił wieczór i pokreślił oddany poprzez słowo obraz duszy.

Pani Anna bez wątpienia zauroczyła zebranych swoja otwartością, skromnością oraz dużą wrażliwością. Wieczór zakończył się podziękowaniem za przybycie i wspólnie spędzony czas. Przewodniczący Rady Miejskiej Mirosław Madajski w imieniu władz samorządowych wręczył aktorce kwiaty. Nie zabrakło też wspólnych pamiątkowych fotografii i autografów.

anna dymna
UDOSTĘPNIJ:
2 listopada będzie
Proces wójta szybko
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.