Dziś żegnamy starą telewizję
Na terenie województwa łódzkiego nie jest już nadawany sygnał analogowy telewizji naziemnej. Dla odbiorców posiadających starsze typy odbiorników zmiany związane z przejściem na sygnał cyfrowy oznaczają dodatkowe wydatki. Trzeba bowiem kupić specjalny dekoder, a niekiedy antenę zewnętrzną. Od kilku tygodni w sklepach RTV wzmożony ruch.
Tradycyjne analogowe telewizory odbierające programy za pomocą anteny zazwyczaj zainstalowanej na dachu nieruchomości nie są zdolne do odbioru emisji cyfrowych. Dlatego od dziś ekran takiego telewizora, po włączeniu, będzie jedynie śnieżył. Do oglądania programów telewizyjnych emitowanych w sposób cyfrowy z nadajników naziemnych (w technice kodowania MPEG-4) potrzebny jest telewizor z fabrycznie wbudowanym tunerem DVB-T. Jeżeli telewizor nie posiada takiego urządzenia trzeba dokupić zewnętrzny tuner – zwany też dekoderem.
– Praktycznie w ciągu dnia sprzedajemy po kilkanaście dekoderów – mówi Łukasz Żelechowski, ze sklepu RTV w centrum miasta. – Przychodzą głównie starsze osoby. Niektóre w towarzystwie synów lub wnuków, którzy zadają odnośnie działania dekoderów konkretne pytania. Cena takiego urządzenia waha się u nas od 100 do 150 złotych. W ofercie mamy polskie dekodery, mające wiele funkcji, umożliwiające bezpłatny odbiór 15 programów. Niektórzy klienci kupują też anteny zewnętrzne. Te najtańsze kosztują niespełna 40 zł, droższe, kierunkowe ze wzmacniaczem kosztują od 80 do 120 złotych.
Emisja cyfrowa zapewnia idealną jakość obrazu i dźwięku. Oglądając cyfrowy obraz nie zobaczymy “śnieżenia” czy “odbić”, które często powodują duży dyskomfort w oglądaniu tradycyjnej telewizji analogowej. W obrazie cyfrowym tego typu zjawiska nie występują.
Dźwięk w DVB-T przesyłany jest również cyfrowo w najwyższej jakości. Dodatkowo możemy odbierać wielokanałowy (przestrzenny) dźwięk.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.