30 tysięcy za rozpalenie grilla? Uważajmy! Kary mogą być bardzo dotkliwe…
Niedługo majówka. Wielu z nas nie wyobraża sobie spędzenia tego czasu bez grilla. To już tradycja. Jak jednak grillować w czasie pandemii? Co nam wolno, a czego nie?
Wiosna w pełni. Majówka 2020 tuż – tuż. Chciałoby się zrobić grilla w ogródku, zaprosić znajomych, albo chociaż urządzić party na ogródku działkowym. Ale grill 2020 to jest niezłe wyzwanie.
Przypomnijmy, że to pierwszy wiosenny weekend, kiedy część zakazów wprowadzonych w związku z koronawirusem nie obowiązuje. Planujesz wyjazd na działkę i spotkanie ze znajomymi przy grillu? Odradzamy! To może być najdroższe grillowanie w twoim życiu. Sanepid może wlepić nawet 30 tys. złotych kary!
Trzeba pamiętać, że przestrzeganie środków bezpieczeństwa dalej jest egzekwowane. Dlatego wciąż nie oznacza to możliwości spędzania wolnego czasu w gronie przyjaciół i dalszej rodziny. Za złamanie obowiązujących podczas kwarantanny obostrzeń grozi mandat nawet do 500 zł. Ponadto, sprawa może również zostać skierowana do inspektora sanitarnego, a ten może nałożyć karę od 5 do 30 tys. zł.
Dlatego, niestety, nie można na grilla zapraszać nikogo spoza kręgu rodzinnego (osób, z którymi mieszkamy). Dotyczy to nie tylko działek, ale też swojej własnej posesji. Na swoim ogródku przy domu oczywiście można grillować, ale tylko w rodzinnym gronie. Z sąsiadami można pogadać przez płot, zachowując odstęp.
Gdzie można iść na spacer po rodzinnym grillowaniu?
Przypominamy, że od 20 kwietnia można korzystać z terenów zieleni pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością, w
- szczególności:
- parków,
- zieleńców,
- promenad,
- bulwarów,
- ogrodów botanicznych,
- ogrodów zoologicznych,
- jordanowskich i zabytkowych,
- plaż.
Nadal nie jest jednak możliwy, do odwołania, wstęp do ogrodów zoologicznych, placów zabaw oraz ogrodów jordanowskich w części, w jakiej ten ogród ma plac zabaw lub urządzenia przeznaczone do zabawy dzieci.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.