Ale bryndza – mówią na targowisku
Miejskie targowisko w ubiegłym tygodniu świeciło pustkami. Zainteresowanie towarem było mizerne. Handlowcy z dezaprobatą kręcili głowami. Tak źle już dawno nie było. Wiosna w pełni. Piękna pogoda, jednak przy stoisku z okularami przeciwsłonecznymi pustki. Zdenerwowany sprzedawca z powodu braku klientów już w południe zaczął zwijać interes.