Dochodziła godzina szósta. Kopanie w drzwi obudziło rodzinę. 25-letni Damian, syn pani Renaty, był po narkotykach. Matka przeczuwała, że może stać się coś złego.
– Nie chciałam go wpuścić. Ale tak walił w drzwi, że w końcu otworzyłam. Zaczął krzyczeć na mojego partnera a następnie go bić.
Ponad 500 dzieci odwiedziło „Fabrykę Mikołaja” w Ozorkowie. Oprócz wspólnych zabaw nie mogło oczywiście zabraknąć prezentów. Maluchy otrzymały paczki ze słodyczami. Świąteczna impreza, jak co roku, spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Więcej w Reporterze!
– Te makaronowe choineczki robi moja córka. Ma do tego talent – mówi z uśmiechem Teresa Gołek. – Makaron przyklejany jest do papierowego stożka, następnie malowany i ozdabiany. Choinki cieszą się dużym zainteresowaniem.
Władze gminy wiążą ogromne nadzieje z inwestycją.
Niedawno pan Andrzej dowiedział się o krzywdzącej jego zdaniem decyzji.
– Jestem załamany. Jak byłem bezrobotnym otrzymywałem zasiłek. Przecież w pośredniaku na pewno sprawdzono wszystko pod każdym względem.
– Najgorzej jest w nocy – twierdzi Janusz Strużyński, którego dom znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od granicy strefy ekonomicznej na terenie której działa m.in. Tubądzin.
Blisko 150 prac wzięło udział w tegorocznym Konkursie Szopek Bożonarodzeniowych Ziemi Łódzkiej, organizowanym już po raz siódmy w Ozorkowie przez Łódzki Oddział Polskiego Stowarzyszenia Ludzi Cierpiących na Padaczkę. Jury, w którym znaleźli się m.in. burmistrz Jacek Socha, jeden z patronów konkursu, przewodniczący rady miejskiej Roman
Dokładnie badane są sprawy organizacyjne, członkowskie, terenowo-prawne, windykacyjne. Oceniana jest gospodarka lokalami, przychody i koszty. Lustratorki przyglądają się działalności organów statutowych, rady nadzorczej, zarządu.