HomeAktualności z regionuKoronawirus szaleje w Ozorkowie!

Koronawirus szaleje w Ozorkowie!

koronawirus

Już nie tylko nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 5 choruje na COVID-19. Zakażenia koronawirusem oficjalnie potwierdzono także u radnej powiatowej związanej z Ozorkowem, jej małżonka, pracującego w jednej z firm strefy ekonomicznej w Ozorkowie oraz córki radnej – uczennicy jednej z ozorkowskich szkół.

Na początku ub. tygodnia lotem błyskawicy obiegła Ozorków informacja o zakażonej koronawirusem nauczycielce z tzw. „Małej Piątki”, przy ul. Konarskiego.

Dowiedzieliśmy się, że nauczycielka tego dnia nie przyszła do szkoły. Zgłosiła się do lekarza, a diagnostyka laboratoryjna potwierdziła zakażenie. Nauczycielka skontaktowała się z dyrekcją szkoły, która szybko podjęła działania. W magistracie burmistrz zarządził spotkanie ws. sytuacji w szkole podstawowej.

– Rozmawialiśmy o działaniach, które należy podejmować w takich sytuacjach – mówi Jacek Socha, burmistrz Ozorkowa. – Oczywiście, oprócz urzędu, o zakażeniu powiadomiony też został Sanepid w Zgierzu. Trzeba podkreślić, że kluczowe decyzje zawsze podejmuje właśnie Sanepid. Z naszej strony podjęte zostały zabiegi, aby jak najszybciej zniwelować ewentualne rozprzestrzenianie się wirusa w szkole. W tym celu zleciłem ozonowanie pomieszczeń w „piątce”.

Burmistrz dodaje, że krótko po informacji o zakażonej koronawirusem nauczycielce w magistracie podjęta została decyzja o zakupie specjalistycznego sprzętu do ozonowania, który najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu zostanie przekazany wszystkim placówkom oświatowym podległym urzędowi miasta.

Beata Malinowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5, mówi o nauczycielkach, które przebywają obecnie na kwarantannie.

– Łącznie 5 osób jest w izolacji. Nie wiem, czy Sanepid podjął decyzję o przeprowadzeniu testów na obecność koronawirusa u 4 naszych pedagogów, którzy pracowali razem z panią z potwierdzonym już COVID-19 – słyszymy.

Zapytaliśmy, jak informację o koronawirusie w szkole przyjęli rodzice uczniów a także pozostali nauczyciele.

– Bardzo spokojnie – twierdzi B. Malinowska. – Były pojedyncze telefony od zaniepokojonych rodziców, jednak z tego co się dowiedziałam od wicedyrektor „Małej Piątki”, żaden z rodziców nie podjął decyzji, że nie pośle dziecka do szkoły. Nasza kadra pedagogiczna również normalnie pracuje. Nie odbieram sygnałów, aby któryś z nauczycieli nie przyszedł do pracy. Oczywiście, nie będę ukrywać tego, że każdy ma z tyłu głowy, iż ten wirus nie jest łagodny i trzeba bardzo uważać.

Po informacji o koronawirusie w podstawówce, przyszły kolejne wieści o nowych zachorowaniach. Pozytywny test na COVID-19 ma jedna z radnych powiatowych, związana z Ozorkowem. Zakażony koronawirusem jest też jej mąż i nastoletnia córka.

Udało nam się ustalić, że małżonek radnej jest zatrudniony w jednej z firm działającej na terenie ozorkowskiej strefy. Z kolei córka radnej jest uczennicą dużej szkoły w Ozorkowie.

Jakie działania podjął Sanepid?

– Nauczycielki z SP nr 5 w Ozorkowie przebywają na kwarantannie i nie było potrzeby w stosunku do 4 z nich zlecać testów na obecność wirusa SARS-CoV-2. Przepisy mówią o tym, że jeżeli osoba nie wykazuje objawów COVID-19, to takich testów się nie przeprowadza – mówi Barbara Wieteska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zgierzu. – Z kolei w Zgierskim Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Ozorkowie u jednej z uczennic wykryto zakażenie wirusem SARS CoV-2. Uczennica została przewieziona do szpitala w Łodzi. Na kwarantannę skierowano 5 nauczycieli oraz całą klasę, łącznie 30 uczniów. Na kwarantannę zostały również skierowane osobny wspólnie zamieszkujące.

Zapytaliśmy o sytuację w starostwie. Czy oprócz radnej na kwarantannie są też inni samorządowcy powiatowi? Jaka podjęta została decyzja w związku ze współpracownikami małżonka radnej?

– 3 radnych powiatowych jest na kwarantannie. W zakładzie w strefie ekonomicznej żaden z pracowników nie został skierowany na kwarantannę – dodaje szefowa zgierskiego Sanepidu.

Potwierdzono też przypadek koronawirusa u jednego z pracowników Przedszkola Miejskiego nr 4 oraz u jednego z pracowników Przedszkola Miejskiego nr 5.

Po uzyskaniu informacji ze zgierskiego Sanepidu, dyrektorki obu przedszkoli poinformowały o tym fakcie organ prowadzący. W placówkach wdrożono procedury przewidziane obowiązującymi przepisami i zalecenia Sanepidu, który cały czas nadzoruje sytuację w obu przedszkolach. Sanepid skierował na kwarantannę z PM4 trzech pracowników, natomiast z PM5 – pięciu pracowników.

Oba przedszkola pracują w trybie stacjonarnym, jednak w PM4 w przypadku jednej grupy przedszkolnej, z którą miał kontakt zakażony pracownik, Sanepid zdecydował o izolacji, w przypadku PM5 izolacją objęto dwie grupy przedszkolne. Do 9 października dzieci z tych grup nie będą przychodzić do przedszkoli, zostały objęte nauką zdalną.

W Ozorkowie jest w tej chwili (2 października) 15 potwierdzonych zakażeń.

UDOSTĘPNIJ:
Śmiertelny wypadek
Prawie 2,4 tys. nowy
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.