HomeAktualności z regionuPowiat zgierskiOzorkówTramwaj ze Zgierza do Łodzi już na horyzoncie. Co dalej z linią autobusową Z46?

Tramwaj ze Zgierza do Łodzi już na horyzoncie. Co dalej z linią autobusową Z46?

tramwaj zgierz

Część sieci trakcyjnej, sterowanie na odcinku jednotorowym, przystanki, elektroniczny System Informacji Pasażerskiej – to ostatnie prace, jakie wykonać trzeba na odremontowanej linii tramwajowej między Zgierzem a Łodzią. Jak mówią drogowcy, wszystko idzie zgodnie z planem i jeśli nie zdarzy się nic zaskakującego, tramwaj powinien ruszyć w grudniu, jeszcze przed Świętami. 

A to najlepszy czas, by wyeliminować korki, jakie powstawały dotąd na Drodze Krajowej 91 między Łodzią a Zgierzem, m.in. z powodu autobusów zastępczych, dotkliwie spowalniających ruch kołowy. Jeśli na Święta wróci tramwaj, zgierzanie mogą naprawdę mówić o gwiazdkowym prezencie.

Po zgierskiej stronie inwestycji trwają właśnie ostatnie prace wykończeniowe na nowych przystankach, gdzie szykowane są wiaty, barierki zabezpieczające a także elektroniczne tablice informacyjne systemu SIP. Poważnym wyzwaniem dla wykonawcy będzie uruchomienie trakcji elektrycznej. Większość przewodów jest już zamontowana, ale trzeba bezpiecznie puścić nimi prąd. Prowadzone działania dotyczą zatem warunków pracy podstacji, obsługującej odtwarzane połączenie tramwajowe. – Mamy na tej trasie podstację wyposażoną w nowoczesne urządzenia do przekształcania i rozdziału energii elektrycznej. Można ją będzie łatwo obsługiwać czy monitorować – wyjaśnia Przemysław Staniszewski, prezydent Zgierza. – Ta podstacja wymaga pewnego czasu, by od momentu jej uruchomienia oraz dostarczenia prądu zaczęła poprawnie funkcjonować. Dla bezpieczeństwa pasażerów i służb technicznych musimy ją dobrze przygotować a potem sprawdzić. 

Termin oddania całej trasy do użytku pasażerom zależny jest więc od zapewnienia sprawnego działania infrastruktury technicznej. Z tym powiązane są również niezbędne formalności, bo Gmina Miasto Zgierz musi zawrzeć umowę z PGE na dostarczanie prądu do obsługi linii tramwajowej. Jeśli niespodziewane trudności nie wpłyną na procedowanie tej umowy, a nagły atak ostrej zimy nie sparaliżuje planów uruchomienia elektrycznej sieci trakcyjnej, tramwaj powinien zacząć kursować w grudniu 2021 roku. 

Co ważne, po łódzkiej stronie inwestycji również wszystkie prace przebiegają bez opóźnień. Jak się dowiadujemy, zostało tam jedynie do zainstalowania kilka złączek torowiska. Nie wiadomo jeszcze natomiast, czy od pierwszego dnia kursowania odtworzonego połączenia na swą trasę wróci tramwaj o dawnym numerze 45. – To zależy od dostępności pętli tramwajowej przy ulicy Północnej – wyjaśnia Przemysław Staniszewski. – Jeśli w dniu inauguracji linii krańcówka będzie czynna, wtedy będziemy mogli z niej korzystać i odtworzyć tramwaj numer 45 w dawnym przebiegu – dodaje prezydent miasta Zgierza. – Jeśli natomiast będzie to niemożliwe, wtedy zapewne skorzystamy z łódzkiej propozycji tymczasowego przedłużenia do Zgierza linii 6 lub 11. 

Z odtworzeniem linii tramwajowej do Łodzi wiążą się pytania o dalsze funkcjonowanie autobusowej linii zastępczej Z46 do Ozorkowa. Trwają rozmowy między samorządowcami, aby w chwili uruchomienia tramwaju linia ta była obsługiwana jedynie na odcinku między Ozorkowem a placem Kilińskiego w Zgierzu, w obie strony. – Według tej koncepcji pasażerowie jadący z Ozorkowa do Łodzi będą musieli przesiąść się z autobusu na tramwaj w Zgierzu, ale robimy wszystko, by godziny rozkładów jazdy były skorelowane – mówi Przemysław Staniszewski. 

źródło: UMZ

UDOSTĘPNIJ:
Czy zima nie zaskocz
Kiedy ulice i chodni
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.