Prowadzenie autobusu, to wielka frajda – twierdzi pani Anna

Anna Jankowska prawo jazdy na autobus ma od czterech lat. Na kursie była jedyną kobietą. Jak mówi, każda jazda autobusem to kolejna przygoda i wielka frajda. Pasję do samochodów ma odkąd pamięta.

– Choć jeżdżę już od dłuższego czasu po powiecie łęczyckim, to ludzie wciąż dziwią się widząc kobietę za kółkiem autobusu. Spotykam się z bardzo pozytywnymi reakcjami i słyszę wiele słów uznania. Miło jest mi też, kiedy stojąc na światłach, jadący z naprzeciwka kierowcy większego tonażu pokazują mi kciuki w górę. Czasami czuję się jak prawdziwa gwiazda – mówi z uśmiechem pani Anna.

Prawo jazdy na autobus Anna Jankowska chciała zrobić już znacznie wcześniej, ale jak przyznaje, pracodawcy niechętnie przyjmowali kobiety jako kierowców autobusów.

– W końcu to moje marzenie wzięło górę, pomogły też namowy syna i zapisałam się na kurs na kategorię D. Pracowałam w łęczyckiej firmie transportowej, teraz w firmie pod Łęczycą. Ostatnio jeździłam głównie autobusem szkolnym, ale oczywiście nie tylko. Kiedy dzieci miały nauczanie zdalne i nie było kursów, to przyznam, że bardzo brakowało mi tej pracy – mówi 53-latka spod Łęczycy.

Pani Anna mówi, że na ten moment nie wyobraża sobie innej pracy. Jazda autobusem daje jej satysfakcję, energię i dużo przyjemności. Do samochodów, coraz to większych ciągnęło ją od 16 roku życia, kiedy zrobiła prawo jazdy. Były osobówki, później busy, żeby w końcu wsiąść w autobus.

– Taki mam charakter, że nie mogę wysiedzieć w miejscu, nawet odpoczywam aktywnie. Może stąd tak mnie ciągnie za kierownicę dużego pojazdu – dodaje A. Jankowska.

Pani Anna kocha też muzykę. To jej druga pasja, w której rozwija swoje umiejętności.