HomeAktualności z regionuPrezes „Społem” w Ozorkowie jest zdruzgotana… ale zapewnia, że spółdzielnia przetrwa

Prezes „Społem” w Ozorkowie jest zdruzgotana… ale zapewnia, że spółdzielnia przetrwa

spalona stodoła ozorków

Agnieszka Derlecka, prezes „Społem” w Ozorkowie, nie ukrywa, że pożar popularnej „Stodoły” znacząco wpłynie na dalsze funkcjonowanie firmy. – Powiedziałam sobie jednak, że spółdzielnia funkcjonowała przez 100 lat i będzie dalej działać – słyszymy od szefowej „Społem”.

Przed godziną 15 odjechał ostatni wóz strażacki uczestniczący w dzisiejszej akcji dogaszania i rozbiórki zniszczonych elementów „Stodoły”. Ogień wybuchł wczoraj przed godz. 17 – najprawdopodobniej z powodu zwarcia w instalacji elektrycznej.

– Całą noc byłam na miejscu. Jestem zdruzgotana, ale muszę mieć siłę i będę walczyć o to, aby „Społem” w Ozorkowie przetrwało – kontynuuje prezes Derlecka.

Szacuje się, że straty mogą wynieść 15 milionów zł – ta kwota może wzrosnąć, po wycenie strat przez najemców. Budynku raczej nie da się uratować.

Pracownicy mają zostać w spółdzielni i wykonywać obowiązki w innych sklepach „Społem”.

– Jeśli chodzi o najemców, to poprosiłam władze miasta o poszukanie dla nich lokali. Niestety, spółdzielnia nie dysponuje wolnymi pomieszczeniami – dodaje Agnieszka Derlecka.

Więcej o pożarze „Stodoły” w najbliższym wydaniu papierowego Reportera.

UDOSTĘPNIJ:
Fałszywa policjantk
Będzie trzecia dawk
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.