Pracownik ukradł szefowi auto

Bialscy policjanci zatrzymali 37-latka, który podejrzany jest o przywłaszczenie samochodu. Funkcjonariusze odzyskali utracony pojazd i narzędzia, które się w nim znajdowały. Sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

3 stycznia 2025 roku policjanci z Komisariatu w Białej Rawskiej zostali poinformowani przez właściciela firmy o tym, że jeden z jego pracowników przywłaszczył samochód wraz z narzędziami. Pracodawca nie wiedział, gdzie znajduje się jego własność, a pracownik nie odbierał telefonu i nie przyjechał do pracy. Dzielnicowi z Białej Rawskiej ustalili, że przywłaszczony ford  jest zaparkowany pomiędzy sadami w Sadkowicach. 37-latek stojący przy aucie na widok policjantów zaczął uciekać. Jednak po krótkim pościgu został zatrzymany przez mundurowych.

Łączna wartość przywłaszczonego auta i sprzętu znajdującego się w samochodzie to blisko 50 tysięcy złotych. Samochód wraz z ładunkiem tego samego dnia został przekazany właścicielowi, a nieuczciwy pracownik usłyszał zarzut przywłaszczenia. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna jest również poszukiwany przez Prokuraturę w Białymstoku. 37-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.