HomeAktualności z regionuNa wózku prosi o remont

Na wózku prosi o remont

niepełnosprawna ozo

5 lat po udarze Wiesława Filipak wciąż nie doczekała się niezbędnego remontu łazienki. Dla samotnej lokatorki jednego z bloków na osiedlu „Spokojnej starości” to prawdziwa udręka.

– Co mam zrobić, żeby odpowiednie instytucje zauważyły moje nieszczęście? – pyta ze łzami w oczach pani Wiesława.

Ozorkowianka stara się o remont w ramach dofinansowania likwidacji barier architektonicznych. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Zgierzu jednak już kilka razy odmówiło wsparcia. Co dziwne, tłumaczenie instytucji jest bardzo zaskakujące i niezrozumiałe. W uzasadnieniu odmowy czytamy: „w pierwszej kolejności rozpatrywane będą wnioski osób poruszających się na wózku”…

– Nie rozumiem tego. Czy urzędnicy mają mnie za głupią. Poruszam się na wózku, jestem osobą niepełnosprawną, ale na szczęście jeszcze trzeźwo myślącą – mówi W. Filipiak. – Nie stać mnie na sfinansowanie remontu łazienki. Gdyby było inaczej, to już dawno dałabym sobie spokój z pisaniem w tej sprawie do rozmaitych urzędów.

Ozorkowianka stara się przede wszystkim o poszerzenie wjazdu do łazienki.

– Nie przejadę wózkiem. Aż wstyd o tym mówić, ale moja kuzynka musi przychodzić do mnie kilka razy dziennie i wymieniać mi pieluchomajtki. Naprawdę to straszne w jakim położeniu się znalazłam. Przykro mi, że inni muszą koło mnie wykonywać takie czynności.

Pani Wiesława twierdzi, że na remont potrzeba ok. 4 tysięcy zł.

– Oprócz poszerzenia wjazdu, trzeba by również zainstalować specjalne uchwyty przy wannie i muszli klozetowej. Po prostu dostosować łazienkę pod potrzeby osoby niepełnosprawnej – słyszymy.

Dlaczego PCPR odmawia pomocy?

– Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego pismo o takiej treści zostało przesłane pani Filipiak. Wkrótce prześlemy kolejne pismo w którym konkretnie wytłumaczymy, że odmowa remontu łazienki związana jest z brakiem środków finansowych. W tym roku takie prace na pewno nie zostaną wykonane. Jak będzie w przyszłym roku, trudno powiedzieć – informuje Maria Miśkiewicz, dyrektor PCPR w Zgierzu. – Zapewniam, że przyjrzę się sprawie pani Filipak i dołożę wszelkich starań, aby pomóc jeśli tylko będą takie możliwości.

tekst i fot. (stop)

 

 

UDOSTĘPNIJ:
Nerwy na Adamówku
Straciła w wypadku
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.