Lisy w ruinach pałacu
Zapomniany pał ac spędza sen z oczu pobliskim właścicielom gospodarstw. Dlaczego? W ruinach zabytkowego budynku zadomowiły się lisy, które urządzają sobie polowania na kury. Straty są znaczne. Gospodarze już wielokrotnie o problemie rozmawiali z wójtem. Czy mogą się spodziewać reakcji i dlaczego właściciel ruiny nic nie robi ze swoją podupadającą inwestycją?
Pałacowa ruina już z daleka rzuca się w oczy. Nic nie pozostało z jej dawnej świetności. Do kogo teraz należy?
– Do przedsiębiorcy z Łodzi. Sprzedałem mu pałac kilka lat temu – mówi Krzysztof Baras. – W ubiegłym roku usłyszałem od niego, że szuka pieniędzy na remont. Nie wiem jaką podjął decyzję.
Zupełnie inne wiadomości w sprawie „pałacu” przekazuje wójt Krzysztof Próchniewicz.
– Też rozmawiałem z łódzkim biznesmenem o jego inwestycji. Przyznał mi się do tego, że chce sprzedać nieruchomość – słyszymy od wójta Świnic Warckich.
Czy wójt wie o skargach okolicznych gospodarzy?
– Tak, ludzie przekazywali mi informacje o lisach, które urządzają sobie polowania na kury. Ale właściwie w tej sprawie niewiele mogę zrobić. Przecież nie mogę zlecić odpowiednim służbom, aby weszły na prywatny teren.
Andrzej Wituła z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Świnickiej powiedział nam, że do urzędu, odnośnie lisów, wysłane zostało oficjalne pismo.
– Jest z nimi problem. Kiedyś widziałem jak lisy biegają nawet po dachu tej ruiny. Szkoda, że pałac jest w takim stanie. Zanim został sprzedany należał do GS-u. Być może lepiej by było, aby obecny właściciel faktycznie sprzedał nieruchomość. Warta jest kogoś, kto o nią zadba.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.