Ozorkowscy strażacy na sygnale wyjechali z jednostki wprost do jednej ze stacji paliw działających w regionie. Zgłoszenie dotyczyło dystrybutora z którego miał wyciekać gaz. O zdarzeniu została również powiadomiona policja. Na miejscu doszło do słownych utarczek pomiędzy łodzianinem, który interweniował w sprawie poszkodowanego a obsługą
Zygmunt Z. (nazwisko do wiadomości red.) nie szczędzi ostrych słów pod adresem miejscowej policji. Niedawno funkcjonariusze z piskiem opon zajechali radiowozem na plac Kościuszki, gdzie na jednej z ławek przed kościołem pan Zygmunt pił napój gazowany.
Mieszkańcy ulicy Mickiewicza z uporem domagają się przestrzegania ciszy nocnej na ich osiedlu. Pobliska firma transportowa jest dla nich zmorą.
Rodzinny dramat pod Ozorkowem. Matka nie może pogodzić się z tym, że jej były partner postanowił odebrać jej jedno z dzieci. - Miał 15 lat, gdy został ojcem i wciąż jest nieodpowiedzialny – słyszymy od Moniki O. - Wykorzystała mnie – dodaje z kolei Piotr F.
Przez blisko miesiąc Zbigniew Smulczyk mieszkał na klatce schodowej jednej z łęczyckich kamienic. Żona i syn nie chcieli wpuszczać go do domu. To, co w tej sprawie bulwersuje najbardziej, to fakt, że 63-latek spał na schodach i podłodze niemalże przy samych drzwiach wejściowych do mieszkania
42-letni Piotr D. z Łęczycy miesiąc temu targnął się na swoje życie. Pomoc przyszła na czas i udało się przywrócić funkcje życiowe niedoszłego samobójcy. Niestety, po ponad miesięcznym pobycie w szpitalu, mieszkaniec zmarł.
Ceremoniał wojskowy, okolicznościowe przemówienia oraz msze święte w intencji ojczyzny odbyły się na pl. T. Kościuszki w Łęczycy oraz na pl. Jana Pawła II w Ozorkowie. Mieszkańcy wspólnie z przedstawicielami władz i służb mundurowych uczcili 226 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Dodatkowo, uczniowie ze Szkoły
Łukasz P. miał dopiero 29 lat. Pętlę na szyję założył sobie na klatce bloku przy ul. Konopnickiej. Przy tej samej ulicy powiesił się w swoim mieszkaniu 50-letni Andrzej R. Podwójny dramat wstrząsnął mieszkańcami osiedla.
Kartony z napisami krytykującymi obecną władzę zostały zawieszone w pobliżu starostwa powiatowego. To nie pierwszy raz, gdy w mieście dochodzi do antypisowskiej prowokacji. Wcześniej pisaliśmy o naklejkach z przekreślonym logiem partii i krytyce ministra Szyszki. Dlaczego w Poddębicach krytyka PiS jest aż tak wyraźna?
Pracownicy „Zieleni” jak do tej pory nie mieli szczęścia do swoich przełożonych. Dyrektorzy zmieniali się w zaskakująco szybkim tempie. Poza tym, zespół miał sporo zastrzeżeń do każdego z nich. Jakie zmiany w jednostce zapowiada Karol Niewiadomski, który objął stołek szefa ZM miesiąc temu?
