Jak Budziński, który 25 maja 2016 roku został odwołany przez radę nadzorczą z funkcji prezesa Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Łęczycy, walczy z miejską spółką w sądzie pracy w Kutnie. Nie chodzi jednak o odwołanie go ze stanowiska prezesa.
Prokuratura wystosowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 25-letniej Paulinie S., która pod koniec ub. roku mając prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie urodziła w zgierskim szpitalu pijane dziecko. U noworodka stężenie procentów wyniosło 3,2 promila. Ozorkowiance grozi do 5 lat więzienia.
Waldemar S., który w listopadzie strzelał z wiatrówki do 44-letniego mężczyzny a w styczniu uszkodził nożem karoserię 22 samochodów, w obu przypadkach został uznany za niepoczytalnego. Tym samym uniknie odpowiedzialności karnej. Jedyne, co mu „grozi” to leczenie w szpitalu psychiatrycznym. Na jak długo i czy
Niesamowite, jak wiele kobiet z Łęczycy szuka przygód erotycznych w internecie. W swoich seks ofertach chętnie podają nawet
28-letni Mikołaj Olszewski twierdzi, że lekarz z łęczyckiego SOR-u aż dwukrotnie zachował się mało profesjonalnie. Najpierw 6 lat temu, kiedy wypisał mężczyznę do domu z siedmioma kawałkami szkła w kolanie. W tym roku miała mieć miejsce identyczna sytuacja.
Nauczyciele wraz z rodzicami uczniów szkół podstawowych rozmawiali w magistracie o zmianach w oświacie. To ostatnio gorący temat. Dlatego samorząd zwołał nadzwyczajną sesję miejską. Do porozumienia doszło jeszcze przed sesją, podczas komisji oświaty. Zapisz
- Bardzo boję się najbliższej przyszłości. Jednak niewiele mogę zrobić. Najprawdopodobniej niedługo do moich drzwi zapuka komornik w asyście policjantów – mówi Krystyna Sz. (nazwisko do wiadomości red.), zadłużona lokatorka z ul. Mielczarskiego.
Na oddziale wewnętrznym łęczyckiego szpitala mają pełne ręce roboty. Styczeń i luty są miesiącami największej liczby zachorowań. Na korytarzach dostawiane są łóżka, bo w salach brakuje miejsc. Zapisz Zapisz
Według niepotwierdzonych informacji aż połowa druhów została wykluczona z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Wyrzuceni strażacy są zbulwersowani, prezes OSP nie odbiera telefonu. Więcej w Reporterze!
Dwa wozy strażackie, policja i pogotowie. Na ozorkowskim osiedlu już dawno nie było takiego zamieszania. Co się stało? Lokatorzy wybiegli z bloków i z zapartym tchem obserwowali dramatyczną akcję ratowania życia 76-letniej mieszkance. Więcej w Reporterze!
