HomeAktualności z regionuŻąda od Skarbu Państwa 250 tysięcy!

Żąda od Skarbu Państwa 250 tysięcy!

irenaIrena S. (nazwisko do wiadomości redakcji) zdecydowała się pozwać wymiar sprawiedliwości za szkody i krzywdy wyrządzone jej zdaniem przez sąd, prokuraturę i policję.
Choć od sąsiedzkiego sporu upłynęło już kilka lat, sprawa wciąż nie jest zakończona.
– Przedstawiłam wystarczające dowody o naruszeniu moich i syna dóbr osobistych, godności oraz bezprawnego szargania naszej opinii przez zniesławienie i oszczerstwa dokonane przez łęczycki wymiar sprawiedliwości oraz organy ścigania. Nie zostawię tak tego. Uważam, że zostaliśmy skrzywdzeni. Z ofiar staliśmy się przestępcami a przestępca śmieje nam się w twarz – mówi zapłakana pani Irena, która w ubiegłym tygodniu powiadomiła redakcję o sprawie.
Jak się dowiedzieliśmy wszystko zaczęło się z powodu… psa.
– Mój syn a później ja zwróciliśmy uwagę sąsiadowi, aby trzymał swojego psa na smyczy. Pies zanieczyszczał klatkę schodową. Po tych uwagach sąsiad wyważył drzwi do naszego mieszkania. Groził pozbawieniem życia synowi, używał wulgarnych słów. Kto wie do czego by jeszcze w tym dniu się posunął, gdyby nie moja znajoma, którą zaprosiłam do domu. Zobaczył, że mam gościa i się pohamował. Co dziwne sąd nie wymierzył żadnej kary za naruszenie miru domowego. Później zaczęły się szykany. Przez kłamliwe zeznania dzielnicowego i podstawionych sąsiadów zrobiono z nas rodzinę z marginesu. Dlatego skarżę wymiar sprawiedliwości. Bo państwo polskie powinno chronić obywatela.
Nie zastaliśmy w domu sąsiada, którego pani Irena oskarża o przestępstwo. Rozmawialiśmy z jego córką.
– Pani Irena wyolbrzymia sprawę – usłyszeliśmy. – Wiem, że ciągle chodzi po sądach, ale przecież sprawa została umorzona. Tak naprawdę, to nie wiem o co teraz chodzi sąsiadce.
tekst i fot. (stop)

UDOSTĘPNIJ:
Dzieci były głodzo
Burmistrzowska pensj
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.