HomeAktualności z regionuWędkarze moczą kije, ale ryb coraz mniej…

Wędkarze moczą kije, ale ryb coraz mniej…

wędkarze

Nie wiadomo, kiedy okręg mazowiecki PZW w Warszawie zdecyduje się na zarybienie zalewu w Ozorkowie. Wędkarze mają sporo negatywnych uwag, odkąd decyzje w sprawie ozorkowskiego koła wędkarskiego podejmowane są w stolicy.

Już teraz wędkarze zwracają uwagę, że w zalewie ryb jest mało. Powodem jest zwiększona liczba wędkarzy, a także brak zarybiania.

Pod koniec ub. roku zarybianie zostało wstrzymane.

– Przecież nikt rozsądny nie będzie wydawał pieniędzy na zarybienie zalewu, który i tak jest w dyspozycji koła mazowieckiego – mówi jeden z wędkarzy. – Jeśli zalew byłby nasz, to oczywiście sprawa przedstawiałaby się zupełnie inaczej. Niestety, przejęcie zalewu w Ozorkowie przez Warszawę spowodowało wiele komplikacji.

Na dniach do zalewu powinna być wpuszczona ryba. Jednak, jak do tej pory, z okręgu mazowieckiego nie ma żadnych informacji o planowanym zarybianiu.

– To nas niepokoi – nie ukrywa pan Piotr, który jest w zarządzie koła w Ozorkowie. – Zainteresowanie ozorkowskim zalewem ze strony okręgu mazowieckiego jest praktycznie żadne. Niedługo w szerszym gronie wędkarzy będziemy rozmawiać o problemie.

Ryb w zalewie nie widać, za to śmieci wokół zbiornika jest sporo.

– To prawda – nie ukrywa wędkarz. – Ładna pogoda sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Nasi wędkarze dbają o porządek, ale przyjezdni – a jest ich teraz więcej – bałaganią. Nie mamy środków, ani takich możliwości, aby posprzątać kompleksowo teren. Zgodziliśmy się na częściowe gospodarowanie, jednak liczymy także na pomoc pracowników komunalnych z miasta.

UDOSTĘPNIJ:
Nielegalna fabryka t
"Jesienne Spotkania
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.