HomeAktualności z regionuWe wsi Upale wybuchł gaz. Jedna osoba nie żyje

We wsi Upale wybuchł gaz. Jedna osoba nie żyje

tragediaZ czwartku na piątek w wyniku wybuchu gazu w butli propan-butan doszło do eksplozji w domu we wsi Upale. Dom, w którym znajdowali się trzej bracia, legł w gruzach. Jeden z braci zginął na miejscu.
Wstrząs i potężny huk obudziły w środku nocy mieszkańców, którzy z przerażeniem spostrzegli, że dom sąsiadów uległ zniszczeniu. Natychmiast powiadomiono policję, straż pożarną oraz pogotowie.
– Po przybyciu na miejsce zobaczyliśmy, że budynek jest całkowicie zniszczony – mówi strażak Jacek Wasiak. – Dostaliśmy informacje, że w środku znajdują się trzy osoby. Przeszukaliśmy budynek, a raczej gruzy pozostałe po wybuchu i wydobyliśmy poszkodowanych.
Lekarz z pogotowia stwierdził zgon jednego z braci. Pozostali dwaj, w wieku 48 i 56 lat zostali przewiezieni do szpitala.
– Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy wyjaśniają okoliczności śmierci 48-letniego mężczyzny. Postępowanie prowadzone przez śledczych z łęczyckiej komendy wyjaśni okoliczności zdarzenia – informuje st.asp. Agnieszka Ciniewicz, rzecznik prasowy KPP Łęczyca.
– Prawdopodobną przyczyną tragedii było nieodpowiednie zabezpieczenie butli gazowej propan- butan, z której ulatniał się gaz – wyjaśnia Marek Mikołajczyk, rzecznik prasowy KP PSP.
To pierwszy przypadek wybuchu gazu w tym roku. Strażacy otrzymują wprawdzie zgłoszenia o ulatniającym się gazie i natychmiast reagują, jednak rzadko dochodzi do takich tragedii. Ostatnie wydarzenie, które było tak nieszczęśliwe w skutkach miało miejsce w Marynkach w 2010 roku. Wówczas ulatniający się gaz doprowadził do zapalenia budynku. Poszkodowane zostały dwie osoby, jedna z nich została dotkliwie poparzona.
Władze gminy już organizują pomoc dla poszkodowanych.
– Przygotowaliśmy świetlicę w Sławoszewie Starym, która ma spełniać funkcję tymczasowego lokalu dla poszkodowanych – mówi Zbigniew Wojtera, wójt Daszyny. – Nie zostawimy tych ludzi bez pomocy. Osobiście ich znam i wiem, że potrzebują wsparcia. Nigdy nie było pod ich adresem żadnych negatywnych wypowiedzi. Przypuszczam, że wybuch gazu był nieszczęśliwym wypadkiem. Współczuję najbliższej rodzinie.
(kb)

UDOSTĘPNIJ:
Zebranie spółdziel
Napad na bank w Parz
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.