HomeAktualności z regionuSkarży łęczycki wymiar sprawiedliwości!

Skarży łęczycki wymiar sprawiedliwości!

jedynkaTo pierwsza taka sprawa. Wiesław Rogut przesiedział w więzieniu rok. Teraz oskarża wymiar sprawiedliwości. Twierdzi, że został niesłusznie skazany. Domaga się pieniędzy. Za każdy miesiąc policzył sobie kwotę w wysokości średniej krajowej pensji. Do tego dochodzi zadośćuczynienie za czas spędzony za kratkami.
– Nie wiem dokładnie ile zażądam pieniędzy od Skarbu Państwa. Będę o tym rozmawiał z prawnikami – mówi były więzień.
W. Rogut krótko po zwolnieniu z więzienia poszedł do prokuratury. Rozżalony mówił o odsiadce, niesłusznym wyroku. Czy znalazł zrozumienie?
– Pani prokurator wysłuchała mnie, ale konkretnych odpowiedzi na pytania nie usłyszałem – mówi mężczyzna. – Jest mi przykro, bo uważam, że akt oskarżenia a później wyrok były bardzo niesprawiedliwe. Zostałem skazany za rzekome pobicie brata z art. 157 kk. Ale cały problem polega na tym, że tego dnia, w którym podobno doszło do pobicia, nie było mnie w domu. Przebywałem w Ozorkowie. Brat, który mnie oskarżył nie ma żadnych świadków, że doszło do rękoczynów.
Były więzień nie ukrywa, że w domu często dochodziło do kłótni.
– Gdy umarła nasza mama, to zaczęła się wojna o majątek. Brat po prostu chce zgarnąć wszystko dla siebie i dlatego mnie obciążył. Nie zostawię tak tego. Za kratkami spędziłem cały rok, poza tym straciłem zdrowie, bo w więzieniu nie miałem rehabilitacji chorej nogi. Straciłem również pracę, o nową będzie niezwykle trudno. Tak nie może być, że w majestacie prawa w ten sposób niszczy się człowieka.
Pan Wiesław poszukuje prawnika, który chciałby zająć się sprawą. Łatwo mu to jednak nie przychodzi.
– Ten, kto siedział, ma już łatkę. Mój wizerunek nie jest najlepszy, ale dowody świadczą o tym, że mówię prawdę. Mam nadzieję, że znajdę mecenasa, który mi pomoże – słyszymy od byłego więźnia.
Monika Piłat, szefowa prokuratury, wspomina niedawną wizytę skazanego.
– Ten pan był bardzo zdenerwowany. Szczerze mówiąc mało konkretnie informował o sprawie. Dowiedziałam się tylko, że jego zdaniem niesłusznie został osadzony w więzieniu – mówi prokurator.
M. Piłat dodaje, że po raz pierwszy doszło w prokuraturze do tego typu sytuacji.
– Do tej pory nie miałam jeszcze wizyty byłego więźnia, który oskarża wymiar sprawiedliwości – słyszymy. – Muszę jednak dodać, że rodzina Rogutów jest nam dobrze znana. Często dochodziło tam do bijatyk pomiędzy braćmi.
Co dziwne, w prokuraturze nie ma aktu oskarżenia, na podstawie którego sprawa Wiesława Roguta trafiła do sądu a w konsekwencji mężczyzna trafił na rok za kratki.
– Nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego tak jest. Być może sąd wziął pod uwagę wszystkie wcześniejsze sprawki tego pana i odwiesił wyroki, które były w zawieszeniu – mówi szefowa prokuratury rejonowej w Łęczycy.
W sprawie W. Roguta wysłaliśmy mejlem pytania do sądu w Kutnie. Czekamy na odpowiedź.
(stop)

UDOSTĘPNIJ:
Na straganie, w dzie
Czy opłaca się trz
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.