HomeAktualności z regionuOna z Ozorkowa, on z Ghany. Poznali się na Facebooku

Ona z Ozorkowa, on z Ghany. Poznali się na Facebooku

01Historia ich miłości mogłaby stanowić scenariusz romantycznego filmu. Dziewczyna odnalazła wielkie uczucie dzięki portalowi społecznościowemu. Swojego ukochanego poznała na Facebooku, później przez kilka miesięcy kontaktowała się z nim na Skype. W końcu młodzi spotkali się na Cyprze.
Marta wciąż z rumieńcem na twarzy wspomina pierwsze zauroczenie i coraz to bardziej romantyczne wyznania, które możliwe były dzięki internetowi.
– Można powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia – słyszymy od ozorkowianki. – Godwin pochodzi z Ghany. Jest niezwykle inteligentny, szarmancki i ma to coś. Zawsze byłam oryginalna, może dlatego zakochałam się w obcokrajowcu z egzotycznego kraju. Rozmawiamy po angielsku, ale Godwin z każdym dniem poznaje coraz więcej słów w języku polskim.
– Polki są piękne – mówi z uśmiechem Godwin. – Ale najpiękniejsza jest moja Marta. Mam wielkie szczęście, że ją poznałem.
Jak młodzi wspominają swój pobyt na Cyprze?
– Było bajkowo. Na Cyprze wzięliśmy ślub – zdradza Marta. – Wcale nie jest tak, jak często się uważa, że takie internetowe znajomości nie mają szans. My bardzo się kochamy, na świat pół roku temu przyszła nasza córeczka, Sharon.
Zakochani małżonkowie wrócili do Polski. W Ozorkowie szukali pracy, niestety bezskutecznie.
– Z zawodu jestem kosmetyczką a Godwin jest kucharzem. Pracy dla nas nie ma. Niedawno skontaktowałam się ze znajomymi w Londynie. Usłyszałam, że w Anglii byłoby dla nas zatrudnienie. Dlatego prawdopodobnie już niedługo wyjedziemy z Ozorkowa – słyszymy.
To smutne, że młodzi ludzie w poszukiwaniu pracy muszą emigrować.
(stop)

UDOSTĘPNIJ:
SMS-OWE POGRÓŻKI D
WODA ZOSTAŁA SKAŻO
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.