HomeAktualności z regionuNIC NIE UJDZIE UWADZE RADNEGO KOPERKIEWICZA…

NIC NIE UJDZIE UWADZE RADNEGO KOPERKIEWICZA…

koper dok.– Jak można było przygotować projekt uchwały o sprzedaży drogi dojazdowej do strefy? Przecież takim posunięciem burmistrz pozbawiłby te tereny dostępu do drogi publicznej, to niedorzeczne – mówi Zenon Koperkiewicz. – Na szczęście przytomność opozycji, która zorientowała się w całej tej sprawie i narobiła rabanu, spowodowała wycofanie tego punktu z porządku obrad. Uchwała nie została poddana pod głosowanie. Gdyby nie nasz sprzeciw, burmistrz sprzedałby połowę drogi blokując dojazd do terenów inwestycyjnych.
Problem dotyczy przygotowanego i podpisanego jeszcze przed sesją przez burmistrza projektu uchwały w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż w drodze bezprzetargowej niezabudowanej nieruchomości położonej w Łęczycy przy ulicy Lotniczej o łącznej pow. 0,0872 ha. Nieruchomość ta to droga dojazdowa do części strefy ekonomicznej, wykupiona jeszcze przez poprzedniego burmistrza przed ośmioma laty.
Głosowania w sprawie uchwały podczas sesji nie było. Paweł Kulesza, przewodniczący RM, wycofał ten punkt z porządku obrad, argumentując swoją decyzję potrzebą dokładnego sprawdzenia wskazanych przez radnego Koperkiewicza niejasności.
– Na wniosek właściciela działki sąsiadującej z nieruchomością o której jest mowa, celem urządzenia dodatkowego dojazdu do swojej nowo nabytej nieruchomości, komisja gospodarki i mienia na posiedzeniu rozpatrywała temat zbycia w/w działek. W związku z faktem, iż komisja chciała zapoznać się z uzasadnieniem wniosku oraz dokonać oględzin w terenie temat ten będzie przedmiotem dalszych jej prac – informuje Krzysztofa Łuczak, rzecznik łęczyckiego magistratu. – Mylnym jest formułowanie stwierdzeń jakoby sprzedaż tych działek miała spowodować pozbawienie pozostałych nieruchomości drogi dojazdowej. Wszystkie nieruchomości miejskie  posiadają dojazd od strony południowej wzdłuż południowej granicy firmy De Heus, o czym radny Koperkiewicz podczas ostatniej wizyty w urzędzie się przekonał przeglądając dokładnie mapy wskazujące drogi dojazdowe.
Radny ma jednak swoje zdanie na ten temat i uważa, że inne możliwości dojazdu to rowy odwadniające, po których nie sposób przejechać jakimkolwiek samochodem.
Jakby tego było mało, radny Koperkiewicz zauważył również, że miasto miało w dyspozycji 4 ha ziemi w jednym kawałku, co dawało duże możliwości inwestycyjne w podstrefie.
– Od początku pierwszej kadencji burmistrz miał do dyspozycji 4 ha terenu wraz z wykupioną drogą. Oddając rolnikom działkę o powierzchni 1,39 ha, którzy wcześniej zostali z niej wywłaszczeni, miasto straciło piękną działkę. Tereny rolników podzieliły własność miasta na dwie części – wyjaśnia Z. Koperkiewicz. – Można było ściągnąć do Łęczycy inwestorów i powiększyć podstrefę ekonomiczną. Możliwości były ogromne. Trzeba było działać, kiedy były tak ogromne tereny w dyspozycji miasta.
Rolnicy domagali się oddania im ziemi, gdyż miasto nie robiło w tym miejscu żadnych inwestycji. Starosta łęczycki musiał zatem przeprowadzić w latach 2009-2012 postępowania dotyczące zwrotu działek wywłaszczonych i niewykorzystanych pod budowę ciepłowni miejskiej, w tym też działki o powierzchni 1,39 ha, o której mówi radny Koperkiewicz.
– Działka ta została zgodnie z literą prawą zwrócona przez starostę łęczyckiego byłemu właścicielowi, gdyż cel na który została 1974 r. wywłaszczona (tj. budowa ciepłowni miejskiej) nie został zrealizowany – wyjaśnia rzecznik burmistrza.
Faktu zwrotu przez starostę działki rolnikom nie można już zmienić, gdyż właściciele sprzedali odzyskane tereny, do czego mieli pełne prawo.
– Szach mat dla strefy i kombinacje przez usiłowanie sprzedaży połowy drogi dają pytania: Co jest grane i kto ma za uszami? – komentuje Zenon Koperkiewicz. -Takie działanie jest niszczeniem przyszłości naszej młodzieży.
tekst i fot. (MR)

UDOSTĘPNIJ:
„Burmistrzowskie d
DRAMAT W ŁĘCZYCY.
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.