HomeAktualności z regionuNad zalewem w Ozorkowie pytania o sprzęt wodny

Nad zalewem w Ozorkowie pytania o sprzęt wodny

ratownicy

Wypoczywający nad miejskim zalewem pytają, czy w tym sezonie będzie można wypożyczyć sprzęt wodny. Są zaskoczeni, że z takich atrakcji nie mogą skorzystać i jako przykład podają zgierską „Malinkę”.

– Jesteśmy z Grotnik – powiedziała nam pani Jolanta, która do Ozorkowa nad zalew przyjechała z wnuczką Helenką. – Woda jest ciepła i czysta, a jednak czegoś brakuje. Słyszałam, że na Malince w Zgierzu można wypożyczać bez żadnych problemów kajaki oraz rowery wodne. Dlaczego więc tutaj nie ma takich atrakcji?

Rozmawialiśmy też z ratownikami. Potwierdzili, że pytań o możliwość wypożyczenia sprzętu wodnego jest sporo.

– Faktycznie, ludzie pytają, czy będą mogli, a jeśli tak, to kiedy wypożyczyć sprzęt wodny. Odpowiadamy, że to nie jest od nas uzależnione. Jasne, że byśmy chcieli, aby można było popływać sobie po zalewie kajakiem lub rowerem wodnym. To z całą pewnością wpłynęłoby na większą atrakcyjność tego miejsca.

Na plaży nasz reporter spotkał się z opiniami, że w wydzielonym na akwenie miejscu do pływania jest dość płytko.

– Przy żółtych bojkach, czyli już na samym końcu, jest zaledwie metr głębokości. To bardzo mało. Nie da się pływać. Warto pomyśleć o pogłębieniu tego zbiornika – usłyszeliśmy.

Mariusz Lewandowski, dyrektor CSiR „Wodnik” w Ozorkowie, w sprawie sprzętu wodnego podjąć ma wkrótce decyzję.

– Jeżeli faktycznie jest taka presja na ten sprzęt, to najprawdopodobniej podejmę decyzję, aby można było wypożyczać kajaki i rowery wodne. Trzeba będzie oddelegować z basenu pracownika lub zatrudnić nowego do dezynfekcji sprzętu, bo wciąż należy pamiętać o koronawirusie i takie są zresztą zalecenia sanitarne. Jeśli zaś chodzi o pogłębienie zalewu, to za to zadanie będzie odpowiadać urząd miasta.

Kiedy pogłębienie może być wykonane?

– Trudno powiedzieć. W tym roku będziemy remontować przepust na zalewie. Na pewno znów lustro wody znacznie się obniży. Jednak na samodzielne wykonanie pogłębienia zalewu miasta nie stać. Będzie trzeba aplikować o środki z zewnątrz – mówi Mariusz Ostrowski, sekretarz miasta.


Ratownicy potwierdzają, że spora grupa wypoczywających pyta o sprzęt wodny

Na zdjęciu pani Jolanta z wnuczką Helenką
UDOSTĘPNIJ:
W Łęczycy pościg
Dramatyczne sceny na
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.