HomeAktualności z regionuMieszkańcy idą do burmistrza

Mieszkańcy idą do burmistrza

burmistrz

Z jakimi problemami zgłaszają się do burmistrza Piotra Sęczkowskiego mieszkańcy podczas cotygodniowych przyjęć interesantów?
Dominują sprawy, które spędzają sen z oczu mieszkańcom nie tylko Poddębic. To problemy związane z brakiem pracy, mieszkania, fatalnym stanem dróg.
– Problemy poruszane w trakcie moich spotkań z mieszkańcami są raczej typowe – mówi burmistrz. – Nie ma spotkania podczas którego nie poruszana byłaby kwestia mieszkań socjalnych. Wiem, że takich lokali brakuje w mieście. W tej chwili na przydział lokalu socjalnego czeka 35 osób.
P. Sęczkowski ma dobrą informację. Niedługo miasto odda dwa lokale socjalne – w Niemysłowie i Poddębicach.
– Mieszkania mają po 16 mkw. – słyszymy od włodarza miasta. – W pierwszej kolejności, przy przyznawaniu takich lokali, bierzemy pod uwagę trudną sytuację mieszkańców ubiegających się o lokal. Pierwszeństwo mają samotne matki i rodziny wielodzietne.
Burmistrz Sęczkowski w trakcie spotkań z mieszkańcami wysłuchuje też skarg na dziurawe drogi i chodniki.
– Sukcesywnie modernizujemy drogi. W naszej gminie wyasfaltowanych zostało już ponad 55 kilometrów dróg. W miarę posiadanych środków finansowych remontowane są także chodniki.
Do burmistrza przychodzą również bezrobotni.
– Ostatnio do magistratu przyszła dziewczyna, która chciała odbywać w urzędzie praktyki studenckie. Powiedziałem, że nie ma problemu. Jestem zdania, że młodym ludziom należy ułatwiać znalezienie pracy. Często jest tak, że po odbytych stażach osoby zatrudniamy w magistracie.
Burmistrz Piotr Sęczkowski twierdzi, że na jego dyżury mieszkańcy nie muszą się wcześniej zapisywać.
– Każdy może przyjść i porozmawiać ze mną. Bywa, że w urzędzie zostaję po godzinach – słyszymy.
Burmistrz Poddębic przyjmuje interesantów w każdą środę, w godzinach od 8 do 11 i od 16 do 17.
tekst i fot. (stop)

UDOSTĘPNIJ:
Kamienice i lokatorz
Najmłodsza bezdomna
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.