HomeAktualności z regionu„JESTEM REALISTĄ” – twierdzi kandydat na wójta gminy Góra św. Małgorzaty

„JESTEM REALISTĄ” – twierdzi kandydat na wójta gminy Góra św. Małgorzaty

marczak (2)Zbigniew Marczak, kandydat na wójta gminy Góra św. Małgorzaty, mówi o pozyskiwaniu funduszy unijnych dla rozwoju gminy, potrzebach inwestycyjnych oraz konieczności poczynienia zmian w oświacie. Pytamy więc, co chce zaproponować mieszkańcom i jaki jest jego pomysł na zarządzanie gminą.

Z jakich powodów kandyduje Pan na urząd wójta gminy Góra św. Małgorzaty?
Chciałbym skończyć z patologią władzy w gminie. Niech mieszkańcy sami ocenią czy moralne jest to, że w gminie, w której nie tworzy się nowych miejsc pracy, nie pozyskuje inwestorów, nie stwarza warunków do rozwoju, w której jest tak duże bezrobocie wśród wykształconych, młodych ludzi, do kierowania oświatą wójt zatrudnia na stanowisku pełnomocnika wójta do spraw oświaty 71- letniego emeryta, który pomimo 4000 zł miesięcznej emerytury, otrzymuje za pół etatu wynagrodzenie w kwocie 2500 zł na miesiąc. Efektami jego pracy są: niedoinwestowanie szkół, brak niezbędnych remontów oraz brak pomocy dydaktycznych. Poza tym, czy patologią nie jest fakt zatrudniania emerytki na stanowisku skarbnika gminy, która mając 4700 zł/ miesiąc emerytury, otrzymuje łącznie około 8500 zł wynagrodzenia na miesiąc w skali roku, jak wynika z zeznania podatkowego za 2013 rok.  Efekty pracy wójta i skarbnika podsumowały wnioski z kontroli doraźnej przeprowadzonej przez Regionalną Izbę Obrachunkową z Łodzi. Najważniejszy z nich, zawarty w protokole pokontrolnym z dnia 8 lipca 2014 roku stwierdza, że odpowiedzialność za wykazane podczas kontroli nieprawidłowości ponosi wójt i skarbnik gminy.

Czy uważa Pan, że wiek pracowników urzędu gminy jest dużym problemem?
Uważam, że emeryci, co pokazują efekty ich pracy, są ludźmi twórczo wypalonymi, niepotrafiącymi odnaleźć się w obecnej sytuacji i współczesnych realiach. Przecież nie ma ludzi niezastąpionych.

Czy będzie Pan stawiał na osoby młode?
Przede wszystkim będę cenił dobrych fachowców. Jest duże grono ludzi bezrobotnych, jeszcze przed emeryturą, którzy mają doświadczenie zawodowe i odpowiednie kwalifikacje.

Jaki sposób rządzenia gminą chciałby Pan realizować?
Na pewno sprawiedliwy. Nie będę nikogo faworyzował, co robi obecna władza. Za przykład podam burmistrza Łęczycy, który rozebrał przystanek autobusowy w miejscowości Kwiatkówek a władze naszej gminy przyglądały się bezczynnie i aprobowały jego działania.

Jakie są Pańskie plany dotyczące możliwych zmian w gminie?
Mam bardzo wiele planów, ale nie chcę obiecywać tego, czego nie będę w stanie zrobić. Powiem więc o tym, co uważam za najważniejsze i konieczne do zrealizowania. Przede wszystkim, należy doinwestować oświatę. Wykształceni mieszkańcy są przyszłością naszej gminy. Konieczne są remonty szkół, doposażenie w pomoce dydaktyczne oraz, co bardzo ważne, zapewnienie ciepłych posiłków wszystkim uczniom. Oprócz szkół, chciałbym zrealizować modernizację budynków użyteczności publicznej – strażnice OSP. Oczywiście poprzez wykorzystanie środków unijnych.

Rozumiem, że będzie Pan korzystał z funduszy unijnych?
Oczywiście. Na terenie naszej gminy jestem prekursorem w pozyskiwaniu funduszy unijnych. Będę chciał wykorzystać jak najwięcej możliwości uzyskania unijnych pieniędzy dla gminy. Dzięki nim gmina Góra św. Małgorzaty może stać się gminą nowoczesną, rozwojową, zadbaną i wyposażoną w dobrą infrastrukturę. Niestety, obecna władza zaprzepaściła najlepsze lata pozyskiwania funduszy. Wiele unijnych działań i ofert już się nie powtórzy a można było na nich sporo zyskać. Jestem gwarantem tego, że gmina wykorzysta każdą nadarzającą się możliwość, by zyskać na unijnym wsparciu.

Rozwój gminy to też nowe inwestycje. Będzie się Pan starał o inwestorów?
Tak, to bardzo ważny element. Gmina ma duże możliwości. Najpierw należy jednak wprowadzić zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Potencjalnym inwestorom trzeba stworzyć dobre warunki i zaoferować grunty pod inwestycje. Myślę, że nie będzie z tym większych problemów, ponieważ w naszej gminie są niewysokie ceny gruntów i niskie podatki. Inwestorzy dadzą pracę mieszkańcom i zmniejszy się bezrobocie w gminie.

Czy bezrobocie jest dużym problemem gminy?
Może nie największym, ale nie jest małe. Gmina Góra św. Małgorzaty jest typowo rolniczą gminą, ja też jestem rolnikiem, więc dobrze znam problemy mieszkańców. Obecnie największym z nich jest rosyjskie embargo. Obiecywana pomoc dla rolników okazała się niemożliwa do skorzystania ze względu na obostrzenia prawne. Z tym tematem wiąże się też moja chęć wprowadzenia bezpłatnej i fachowej obsługi prawnej dla mieszkańców gminy. Czasem ludzie potrzebują wsparcia przy wypełnianiu dokumentów czy pisaniu różnych wniosków.
Jakie inne formy wsparcia dla mieszkańców Pan przewiduje?
Chcę wprowadzić rzetelną pomoc dla osób słabszych i potrzebujących. Zająć się kwestią opieki medycznej dla najmłodszych, stworzyć GOK, który stałby się się centrum rozwoju lokalnej kultury i społeczności. Poza tym mam w planach wykorzystanie budynków po byłych szkołach i adaptację ich na cele mieszkaniowe. To ważna kwestia, bo obecnie kilka rodzin czeka na mieszkanie a żadnego nie ma.

Czy gmina potrzebuje takiego wójta jak Pan?
To mieszkańcy sami ocenią. Ja jestem realistą i nie rzucam słów na wiatr. Wiem, że można zrobić dla gminy bardzo wiele i poprawić warunki życia mieszkańców. Uważam, że należy korzystać ze wszystkich nadarzających się okazji, które przyniosą pozytywne efekty. Na pewno będzie ich dużo podczas mojej kadencji.
Rozmawiała
Małgorzata Robaszkiewicz

UDOSTĘPNIJ:
Szok! Sutener przed
Ulica Mielczarskiego
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.