HomeAktualności z regionuCzy w Lubieniu będzie smród?

Czy w Lubieniu będzie smród?

lubien3W tym tygodniu dojdzie najprawdopodobniej do sprzedaży dwóch działek (w sumie ponad 4 hektary) znajdujących się we wsi Lubień inwestorowi ze Zgierza, który planuje uruchomić zakład przetwarzający kurze pióra na nawóz organiczny. Taka perspektywa nie za bardzo podoba się okolicznym gospodarzom.
Temat powrócił jak bumerang. Już w ubiegłym roku głośno dyskutowano na temat inwestycji. Organizowane były konsultacje społeczne. Mieszkańcy sceptycznie wyrażali się o przyszłym zakładzie. Obawiali się smrodu z procesu produkcyjnego oraz tego, że wartość ziemi drastycznie spadnie. Nic się nie zmieniło. Nadal rolnicy negatywnie mówią o perspektywie życia przy zakładzie produkującym nawóz.
– Wiatr tutaj z reguły wieje z zachodu, czyli od strony przyszłej fabryki. Boję się, że będzie okropny fetor. Inna sprawa, to nasza ziemia, której cena raptownie spadnie. Niedawno wywiesiłam na płocie informację o sprzedaży działki, ale jak na razie nie ma żadnego zainteresowania. Jestem pewna, że jak powstanie ten zakład to ziemi w Lubieniu już się nie sprzeda. Bo kto chciałby mieć za sąsiada fabrykę produkującą nawóz? – pyta Barbara Florczak.
Plany związane ze sprzedażą działek pod nawozową inwestycję krytykują również niektórzy radni.
– Okaże się, czy z tego zakładu będzie smród. Jedno jest jednak dla mnie pewne. Inwestycja spowoduje, że wartość ziemi w okolicy będzie o wiele mniejsza – przekonuje radny Grzegorz Góra. – To wcale nie jest takie oczywiste – mówi Andrzej Wdowiak, wójt gminy Łęczyca. – Po to stworzona została strefa przemysłowa, aby na tym terenie inwestować. Może się okazać, że cena działek wzrośnie.
Gmina wyceniła teraz ziemię dla inwestora na 19 złotych netto za metr kwadratowy. To o 4 złote mniej niż w poprzednim przetargu.
W strefie przemysłowej w Lubieniu planowane są kolejne inwestycje. Kupnem działek – jak usłyszeliśmy od wójta Wdowiaka –  zainteresowany jest także właściciel łęczyckiego salonu mercedes.
– Wiem, że stara się o kredyt na budowę zakładu w którym miałyby być przetwarzane butelki plastikowe na olej opałowy. Nie wiem na jakim etapie są zabiegi biznesmena – słyszymy od wójta. – Natomiast jeśli chodzi o firmę ze Zgierza, to gdyby udało się sprzedać ziemię, budowa zakładu produkującego nawóz ruszyłaby na pewno w przyszłym roku.
Tekst i fot. (stop)

UDOSTĘPNIJ:
Pomysł starostwa wz
Dom cały w śmiecia
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.