HomeAktualności z regionuBurmistrz: „Zwolnienie było słuszne”. Była sekretarz: „Zostałam skrzywdzona”

Burmistrz: „Zwolnienie było słuszne”. Była sekretarz: „Zostałam skrzywdzona”

str3Renata Brygier, zwolniona dyscyplinarnie z urzędu miasta była sekretarz, może mówić o satysfakcji. Sąd pracy orzekł, że zwolnionej urzędniczce magistrat powinien wypłacić równowartość jej dwóch pensji. To jednak nie koniec, bowiem burmistrz już teraz zapowiada odwołanie od tej decyzji.
– Nie zmienię swojego zdania i nadal uważam, że zwolnienie dyscyplinarne byłej sekretarz miasta było słuszne – twierdzi burmistrz Krzysztof Lipiński. – Dlatego od wyroku sądu pracy odwołamy się do wyższej instancji.
Jak można się domyślić, R. Brygier, cieszy się z orzeczenia sądu.
– 25 lipca br. zakończyła się  rozprawa w pierwszej instancji, którą wygrałam, bowiem Sąd Rejonowy w Kutnie orzekł o przywróceniu mnie do pracy, zasądził dwumiesięczne wynagrodzenie oraz zwrot kosztów postępowania – mówi Renata Brygier. – Oznacza to, że moje zwolnienie dyscyplinarne nie miało żadnych podstaw. Wyrok nie był dla mnie zaskoczeniem, bowiem w piśmie o rozwiązaniu umowy o pracę nie była wskazana przyczyna dyscyplinarnego zwolnienia. Jestem zadowolona z wyroku. Sąd uwzględnił wszystko, o co wnosiłam.
Przypomnijmy, że urzędniczka była pracownikiem łęczyckiego magistratu od kwietnia 2004 roku. Sześć lat później została sekretarzem miasta. W ostatnim czasie dostała karę nagany za „brak nadzoru nad podległym pracownikiem”, z którą się nie zgadza. Od końca marca przebywała na zwolnieniu lekarskim. Później okazało się, że po chorobie nie ma już gdzie pracować. Umowa o pracę została rozwiązana bez wypowiedzenia 18 maja.
(zz)

UDOSTĘPNIJ:
Dziki Zachód w Łę
Starosta krzyczał n
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.