HomeAktualności z regionuNAJPIERW DOSTAŁ PIENIĄDZE, TERAZ MUSI JE ZWRÓCIĆ

NAJPIERW DOSTAŁ PIENIĄDZE, TERAZ MUSI JE ZWRÓCIĆ

rogut1Andrzej Rogut nie może zrozumieć, dlaczego musi oddać ponad 2 tys. złotych, które wcześniej otrzymał z Powiatowego Urzędu Pracy. – Dla mnie to jest prawdziwy dramat. Suma do zwrotu jest duża, nie mam takich pieniędzy. Dlaczego ponosić mam winę za błędy mojego byłego pracodawcy – pyta nasz Czytelnik.
Niedawno pan Andrzej dowiedział się o krzywdzącej jego zdaniem decyzji.
– Jestem załamany. Jak byłem bezrobotnym otrzymywałem zasiłek. Przecież w pośredniaku na pewno sprawdzono wszystko pod każdym względem. Dlaczego później urząd pracy każe oddać pieniądze, tego nie rozumiem – słyszymy.
Razem z załamanym A. Rogutem udaliśmy się do Powiatowego Urzędu Pracy. Nie było łatwo o rozmowę z dyrektorką pośredniaka, która długo zastanawiała się, czy wpuścić byłego bezrobotnego do swojego gabinetu.
W końcu się udało. Pan Andrzej ze łzami w oczach prosił o wyjaśnienie sprawy.
– Jestem prostym człowiekiem i nie znam się na przepisach. Ale w czym zawiniłem, że muszę oddać pieniądze? To przecież były pracodawca coś źle wpisał w moje świadectwo pracy.
Lidia Zięba, dyrektor PUP w Łęczycy, wraz z Małgorzatą Gosik, kierowniczką działu ewidencji i świadczeń, ze spokojem słuchały Andrzeja Roguta.
– Niestety takie są przepisy – odparła szefowa łęczyckiego pośredniaka. – Pobrany zasiłek dla bezrobotnych powinien być zwrócony, bo taka jest decyzja Państwowej Inspekcji Pracy. W świadectwie pracy były nieprawdziwe dane.
Jak udało nam się ustalić pracodawca błędnie podał datę rozpoczęcia zatrudnienia, ponadto pracodawca nie podał podstawy prawnej rozwiązania umowy o pracę.
W gabinecie dyrektor pan Andrzej usłyszał, że może poprosić o zawieszenie postępowania i tym samym na razie nie zwracać pieniędzy. Najpierw jednak powinien zwrócić się do sądu pracy, by sprawa została gruntownie zbadana. Niewykluczone, że A. Rogut potrzebował będzie pomocy prawnej.
– Czuję się pokrzywdzony. Wychodzi na to, że teraz muszę walczyć sądownie z byłym pracodawcą, by nie oddawać pieniędzy urzędowi pracy. Nie powinno tak być. To urzędnicy powinni zrobić wszystko, aby człowiek nie był narażany na tego typu sytuacje.
Tekst i fot. (stop)

UDOSTĘPNIJ:
Odebrano karetkę.
Wiatr napędzi gminn
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.