Nie trzeba było długo czekać na kadrowe decyzje p.o. burmistrza Moniki Kilar-Błaszczyk. Na pierwszy ogień poszło stanowisko sekretarza miasta. Dotychczasowa sekretarz Ewa Lewińska została przesunięta do wydziału spraw obywatelskich a do magistratu wróciła dwukrotnie już zwalniana Renata Brygier. Burmistrz zapowiada kolejne zmiany w zatrudnieniu.
Piją i uprawiają seks. Altanki są dewastowane a mienie rozkradane. Mieszkańcy nie kryją emocji, gdy mówią o terenie na którym kiedyś spędzali wolny czas. Nie mogą zapomnieć decyzji proboszcza.
Listy polecone i inna korespondencja została przez jednego z listonoszy pozostawiona pod drzwiami lokalu przy ul. Wyszyńskiego. Na podwórko wejść może każdy i jak łatwo się domyślić każdy ma dostęp do prywatnych przesyłek.
Skład orzekający Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi zadecydował o utrzymaniu w mocy uchwały rady gminy Grabów w sprawie nieudzielenia absolutorium wójtowi gminy. Opinia RIO może poskutkować przeprowadzeniem referendum lokalnego w sprawie odwołania wójta Tomasza Pietrzaka. Decyzja należy do radnych.
Pracownicy łęczyckiego magistratu napisali pismo do Pawła Kuleszy, przewodniczącego rady miasta oraz miejskich radnych. Urzędnicy poprosili o zgodę na przekazanie dywidend wypracowanych przez miejskie spółki na podwyższenie ich wynagrodzeń.
Ten rok z pewnością rolnicy zaliczą do trudnych. Najpierw były majowe przymrozki, które u wielu gospodarzy wyrządziły liczne straty, później gradobicie z nawałnicą pustoszące pola w części gminy Grabów a teraz lato, wyjątkowo kapryśne. Póki co, nic nie wskazuje na radykalną poprawę a przede wszystkim
Monika Kilar-Błaszczyk od kilku dni rządzi w Łęczycy. Na wniosek wojewody łódzkiego została powołana przez premier na stanowisko p.o. burmistrza. Przywitana z kwiatami przed urzędem mówiła o planach, które dla Łęczycy mają być krokiem na przód. Zapewniła, że rozwiąże podstawowe problemy. Prosiła o zaufanie i
O podejrzeniu szokującego zachowania jednej z sąsiadek, braku pomocy ze strony instytucji i poczuciu bezsilności rozmawialiśmy z lokatorami kamienicy przy ul. Kaliskiej. Mieszkańcy mają tylko jedno życzenie – żeby kłopotliwa sąsiadka została gdzieś przeniesiona.
Ponad 4,5 tys. zł wynosi obecnie średnia krajowa. Chodzi oczywiście o dane brutto podawane co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny. Taka pensja oznacza zarobki nieco powyżej 3,2 tys. zł na rękę. Dla większości ozorkowian pensja rzędu 4,5 tysiąca zł byłaby spełnieniem marzeń.
Okres wakacyjny w pełni. Ostatnie dni, to prawdziwie tropikalne lato. Jak bardzo z powodu upałów może być dramatycznie przekonał się wójt Tomasz Komorowski. Spędzał urlop m.in. w Splicie ogarniętym dużym pożarem okolicznych lasów.
