biuro1Już dawno minęły czasy, gdy w biurze podróży wykupywane były drogie oferty wakacyjnych wojaży. Teraz klient ogląda złotówkę dwa razy i zanim się na coś zdecyduje, dokładnie wszystko przeliczy. Okazuje się jednak, że nie zawsze opłaca się zbytnio kalkulować. Jeden z turystów, choć trudno w to uwierzyć, został zakwaterowany… w piwnicy.
Pechowy klient zdecydował się na tzw. wersję ekonomiczną pokoju. Wykupując taką ofertę możemy być pewni obniżonego standardu pomieszczenia lub tego, że na przykład widok z okien nie będzie na morze. Ale czy można oczekiwać, że wersja ekonomiczna oznaczać będzie piwnicę?

kłótnia1Na ul. Zachodniej dwaj panowie dali upust swoim emocjom. Prawie doszło do rękoczynów. Kością niezgody jest droga przechodząca tuż obok pobliskich ogródków działkowych.
– Panie, puknij się pan w głowę – mówił zdenerwowany Marian Bartniak, odpierając zarzuty Antoniego Kuczkowskiego. – To nie moja wina, że na drodze przy działkach stoi woda.
– A właśnie, że pana wina – krzyczał pan Antoni. – Usypaliście wał przy drodze, zasypując rowek, którym schodziła woda. Mieszkam tutaj od wielu lat i nigdy nie było problemów związanych z zalewaniem tej drogi.

jedynkaMałgorzata Kaźmierczak prowadzi w mieście zawodową rodzinę zastępczą. Przez kilka lat pomogła kilkudziesięciu porzuconym przez rodziców dzieciom. Jej cały wysiłek – jak nam powiedziała – legł w gruzach, po niedawnych informacjach, że sąd odebrał jej trójkę dzieci. Informacja, że w domu pani Małgorzaty jest brudno a dzieci chodzą głodne trafiła do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

gołębiarz1Gołębie hodował mój ojciec a wcześniej dziadek. Ja też jestem gołębiarzem. Tak musiało być, jest to mój sposób na życie – mówi Sylwester Chojnacki. Staropolski srebrniak, to najpopularniejszy hodowlany gołąb. Bródek jest ciemny a jego nazwa wzięła się z charakterystycznej bródki. Grzywacz jest dużych rozmiarów – o gołębiach pan Sylwester
może rozmawiać godzinami.